Mój były szef zwykł mawiać, że wielka budowa ma pięć etapów:
1. Wielki entuzjazm
2. Planowanie opóźnień
3. Szukanie winnych
4. Zwalnianie niewinnych (wtedy go przenieśli)
5. Nagradzanie nierobów
Mój projekt wszedł w etap ostatni więc jest to najlepsza chwila aby poszukać miejsca gdzie znów zapanuje wielki entuzjazm :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz