Dokument nakrecony kilka lat temu, pokazujacy Wenezuele w okresie wyborow. Z jednej strony kampania jak kazda inna dla Chaveza, z drugiej zdesperowana opozycja, wierzaca, ze w koncu, tym razem sie uda. Jak sie skonczylo, kazdy wie...Chavez dla mnie to przede wszystkim sprawny manipulator, a oddawanie kompleksow mieszkalnych dla biednych tuz po wyborach to majstersztyk. Polecam, do obejrzenia w sieci za darmo (na YouTube np.)
poniedziałek, 28 lutego 2011
piątek, 18 lutego 2011
środa, 16 lutego 2011
poniedziałek, 7 lutego 2011
wtorek, 1 lutego 2011
One Too Many Mornings
Zapomnialem juz jaka to radosc obejrzec film, po ktorym nie spodziewasz sie zbyt wiele, a okazuje sie totalnym odkryciem. Film jaki lubie, nie wiem czemu, ale pierwsze skojarzenie to "Reality Bites". Historia dwoch kumpli, ktorym trudno dorosnac. Niby miala byc komedia, ale zbyt wiele osob ktore znam, ma podobny problem i wcale mi z tego powodu nie do smiechu. Generalnie film, w ktorym sie wiecej mowi niz dzieje, co lubie. Jednoczesnie brak tutaj pseudoartystycznego belkotu, ktorego pelno w filmach, ktore aspiruja do podobno zaszczytnego miana kina artystycznego. Ja w filmie szukam historii, nie sztuki i dlatego polecam!
Subskrybuj:
Posty (Atom)