niedziela, 27 stycznia 2008

Jak ocenić takich ludzi?

W wieku 86 lat zmarł były prezydent Indonezji Suharto. Rządził on Indonezją przez ponad 30 lat i wprowadził ten kraj na ścieżkę rozwoju. Komentarze po jego śmierci są jednak bardzo skrajne. Jedni uważają go za bohatera, którego traktują prawie jak Boga, drudzy nienawidzą. Prawdą jest, że wyciągnął Indonezję na szersze wody, ale z drugiej strony jest odpowiedzialny za śmierć kilkuset tysięcy ludzi podejrzewanych o propagowanie komunizmu. Transparency International w 2004 uznało go za najbardziej skorumpowanego człowieka w historii, a jest to nie lada osiągnięcie. Niektórzy porównują go do Pol Pota i Hitlera, ale jak go zapamiętają wszyscy? Historia pokaże...

piątek, 25 stycznia 2008

Trudno być Polakiem

Coraz częściej doświadczam dyskryminacji ze strony innych nacji anglojęzycznych, zwłaszcza USA. Po rozmowach, które prowadzę wydaję się, że nie liczy się wiedza, doświadczenie a paszport. Dlaczego jadąc na ten sam projekt z amerykanami mam mniejsze benefity i pensję, robiąc dokładnie to samo lub nawet więcej. Jeżeli byłnym z USA miałbym większe mieszkanie, większe diety, itp. Uważam, że nie jestem od nich gorszy pod każdym względem. Lepiej wykształcony, bardziej zmotywowany i co ważne uczę się od innych. Oni uważają, że już wszystko wiedzą, ja nie. A najbardzej wkurza mnie w nich traktowanie wszystkiego z góry. A teksty w stylu: nasze szkoły są najlepsze, nasz kraj jest najsilniejszy, co wy w Polsce możecie wiedzieć o świecie, są na porządku dziennym. Może ich szkoły rzeczywiście są najlepsze, ale co z tego jeżeli chodzą do nich sami zapatrzeni w siebie debile.

"A day without Mexican" - film godny obejrzenia. Może nie jest arcydziełem, ale wyraża ciekawy punkt widzenia.

poniedziałek, 21 stycznia 2008

Andrew zlał Mollo!

Mój idol znowu bije mocno. Ile to już razy zasiadałem w nocy aby oglądać jego walki. Te z Bowe'm pamiętam najbardziej. Byłem bardzo młody i na boksie za bardzo się nie znałem, ale wiedziałem, że to co wyrabia Andrew będzie jeszcze długo wspominane. Waga ciężka to nie przedszkole i Gołota o tym wie najlepiej, bo sam leżał kilka razy na deskach, ale z każdą walką widać, że jest bardziej świadomy swoich błędów. Andrzej ma oczywiście swoich zagorzałych przeciwników, którzy uważają go za nic nie wartego pięściarza, ale nawet oni muszą przyznać, że zrobił on dla boksu zawodowego więcej niż wszyscy pozostali pięściarze polscy razem wzięci. Walczył z legendami, a nie z kiepskiej jakości workami treningowymi jak Saleta na przykład. Mollo nie jest wielkim bokserem ale jego determinacja mnie zadziwiła i jak wynika z wypowiedzi po walce, nie tylko mnie.

środa, 16 stycznia 2008

Etapy wielkiej budowy

Mój były szef zwykł mawiać, że wielka budowa ma pięć etapów:

1. Wielki entuzjazm
2. Planowanie opóźnień
3. Szukanie winnych
4. Zwalnianie niewinnych (wtedy go przenieśli)
5. Nagradzanie nierobów

Mój projekt wszedł w etap ostatni więc jest to najlepsza chwila aby poszukać miejsca gdzie znów zapanuje wielki entuzjazm :)

wtorek, 15 stycznia 2008

Giełda pikuje!

Warszawska giełda okazała się zupełnie nieodporna na wpływ złych informacji z innych rynków. Pomimo dobrze rozwijającej się gospodarki, dobrych wyników finansowych spółek oraz silnej złotówki wartość indeksów spada. Spadki spotęgowane są jeszcze niedojrzałością polskich inwestorów, którzy zaczynają panikować i sprzedają akcje i jednostki funduszy inwestycyjnych.
Przyszedł czas odróżnienia chłopców od mężczyzn. Do gry wchodzą wielcy gracze, którzy zaczynają skupować papiery od tych mało odpornych psychicznie. Mam nadzieję, że uda mi się coś kupić zanim wróci hossa.

"Plan your work, work the plan"

niedziela, 6 stycznia 2008

Boruc przedłużył umowę z Celtic Glasgow

Bardzo mądry ruch. Istniała obawa, że będzie mógł odejść wcześniej wykupując swój kontrakt, lub za darmo w 2009 roku. Lojalność jest jednak sprawą fundamentalną i Celtic tego nie zapomni. Pewnie i tak go sprzedadzą jak będzie dobra oferta, ale nikt im go nie odbierze za pół darmo. W końcu to oni w niego zainwestowali i się nie zawiedli. Zyskali nie tylko od strony finansowej, ale przede wszystkim od strony sportowej, a to jest nawet ważniejsze. Artur już dziś jest tam legendą i zapewne na długo pozostanie w ich sercach.
Podstawową rzeczą aby wzbudzać taki szacunek, oprócz umiejętności, jest charyzma i on ją ma. Jest na najlepszej drodzę aby stać się gwiazdą światowego sportu. Musi tylko pozostać sobą.

sobota, 5 stycznia 2008

Bagno



Gniot!

Cały czas myślę co w obsadzie robi Forest Whitaker? Chyba, jak na prawdziwego samuraja przystało, popełnia aktorskie seppuku.

środa, 2 stycznia 2008

Piękny kraj, życzliwi ludzie i nieodpowiedzialni liderzy

Sytuacja w Kenii po wyborach prezydenckich jest nieciekawa. Giną ludzie,w kraju jest chaos, a turyści wyjeżdżają i to wszystko dzieje się w kraju, który uchodził za względnie stabilny. Oczywiście zdarzały się porwania zagranicznych turystów i inne przestępstwa charakterystyczne dla Czarnego Lądu, ale nigdy nie myślałem, że dojdzie tam do sytuacji jaką mamy teraz. Zawsze myślałem, że Kenia ma zbyt wiele do stracenia aby pozwolić sobie na tak ostre konflikty wewnętrzne. Jest to przecież kraj, który odwiedza mnóstwo turystów i w pewnym sensie oni decydują o sile gospodarki Kenii.
Dziś następna odsłona konfliktu. Wielka demonstracja opozycji. Zwolennicy Raila Ondingi ogłoszą go prezydentem i możemy być pewni, że dojdzie do zamieszek, a szkoda bo kenijczycy nie zasługują na taki los. Obency prezydent Mwai Kibaki władzy pewnie nie odda i konflikt może tylko narastać.
Czy rozlew krwii pomoże którejkolwiek ze stron?
Dlaczego ludzie tak kurczowo trzymają się władzy?
Czy władza uzależnia?

http://wiadomosci.onet.pl/75114,21,0,pokaz.html

Pod tym adresem znajdziecie zdjęcia z ulic Nairobi,