wtorek, 18 listopada 2008

Ocean Indyjski - Dibba




4 komentarze:

Anonimowy pisze...

tydzień przerwy w blogowaniu se pyknąłeś Chłopaku? he..gunsi wyszli ale żem jeszcze nie słuchał, recenzje w gazetach jak najbardziej za, ...., ponadto wymień linka w mym blogu na likenewspaper.blogspot.com bo nie podrodze mi z parówami z q-workshop i muszę odzyskac mą powietrzną domenę a to trwa i trwa i trwa.....czekam na gomorre roberta savianiego i czekam na "body of lies" z di caprio i crowem..i kinach śmiga, ale w koninie nie ma kina jak wiesz

Szyszkin blog pisze...

Pozdrówki Dubajczyku :).

Szyszka

Anonimowy pisze...

coś cisza zapadła na tym arabskim blogu?

embe pisze...

Tak, tak wiem, mala prerwa w zyciorysie :)