W koncu mam motywatora, ktory zmusza mnie do wysilku fizycznego! Gabi spodobala sie jazda na rowerze i codziennie o 18.30 staram sie jej dotrzymac kroku biegajac za nia. To taka mala wprawka, aby polepszyc kondycje przed rozpoczeciem sezonu koszykarskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz