niedziela, 12 czerwca 2011

The Road

Film z klimatem, ktory irytuje, mimo to nie moglem przestac ogladac. No i mam slabosc do pewnej damy z RPA, ktora w tym filmie gra.

2 komentarze:

likenewspaper pisze...

dobre to? może jakąś punktację albo lekką recenzję czy coś Mike :)
ej Shaq zakończył karierę. kolejna epoka się skończyła. ale ta mi już bardzo bliska. ech

embe pisze...

Jezeli nie ogladales, to polecam. Film lepszy niz wiele innych tytulow. Co do recenzji, to trudno mi objektywnie ocenic jego wartosc. Poza tym, mam bardzo pokrecony gust ostatnio.

Co do NBA to strasznie szkoda, ze odszedl Shaq. Pamietam jego pierwsze sezony z PH u boku w Orlando, a bylo to wieki temu jakies. Generalnie liga mi sie coraz mniej podoba. Wczesniej gra byla wolniejsza i bazowala na perfekcji wykonania pewnych schematow (taki "Dreamshake" na przyklad). Teraz oglada sie to jak NCAA. Kupa biegania i czasem komus przypadkiem wpadnie.