Blaxploitation w szczycie formy. Najwiekszy hit Pam Grier z tamtych lat. Wszystko w tym filmie jest piekne - muzyka, samochody, kobiety, no i plakat oczywiscie. To przede wszystkim dla muzyki warto te filmy ogladac. Funk i soul najwyzszej jakosci, co niekoniecznie mozna powiedziec o pozostalych elementach sztuki filmowej, ale nie o jakosc sie rozchodzilo tworcom tego gatunku. W tle oczywiscie Dodge Charger, Ford Mustang, Corvette i inne perelki. Za to wszystko uwielbiam Blaxploitation, szkoda ze jest to zjawisko w zasadzie zapomniane a filmy trudne do zobaczenia gdziekolwiek.
PS. Sequel tego filmu nazywa sie "Foxy Brown". Od nazwy tego filmu pseudonim artystyczny zapozyczyla pewna rapperka. Do nazwy tej odwolal sie rowniez QT w swoim "Jackie Brown" (z Pam w roli glownej zreszta)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz