wtorek, 16 marca 2010

Noor Islamic Bank

Myslalem ze w Polsce system bankowy pozostawia wiele do zyczenia i nigdzie nie moze byc gorzej. A jednak okazuje sie ze moze. Jazda jaka mialem tutaj z bankiem przeszla moje najsmielsze oczekiwania. Noor Islamic Bank - najbardziej niekompetentna instytucja z jaka sie tu spotkalem. Sprzedalem samochod ich klientowi. Gosc jezdzil samochodem a ja czekalem prawie 2 tygodnie na kase. Mialem ujrzec czek tego samego dnia...no i czekalem dwa tygodnie. Dziesiatki telefonow, kazemu od nowa wszystko tlumaczyc (bo infolinia), krzyki grozby, nic nie pomagalo. Kasia wyladowala swoj gniew na Pani w okienku. Nie byloby w tym nic zlego ale byla to muzulmanka w burce. Przez chwile bylo nieprzyjemnie bo myslalem, ze nas moga za to zapuszkowac, ale nie bylo zle. Wczoraj w koncu udalo sie wydobyc od nich czek. Radosci nie bylo konca.

Ostatnie tygodnie tutaj daja mi w kosc. I zamiast cieszyc sie pogoda i ostatnimi chwilami tuta,j mamy non stop stresy.

Wysiadam.

A trzeba wrocic jeszcze do Polski. Beda swieta, trzeba kupic samochod, zalatwic mnostwo papierkow, ktore na nas czekaja, spakowac sie do Niemiec i ruszac dalej...

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

bo wiesz Chlopaku. bank nie jest dla klientów. to klienci są dla banku. a w ogóle to bank musiał pośredniczyć w tej opcji, nie można było się z klientem bezpośrednio rozliczać. pytam, bo nie świadom jak w ssejkanatach się takie akcje załatwia. elo
\

Anonimowy pisze...

To się ciesz że nie miałeś do czynienia z czekaniem za sianem z polskiej ubezpieczalni :x to jest dopiero jazda.

Pozdro