12 godzin w samolocie, 6 obejrzanych filmow, 3 odbyte spotkania, jedna doba hotelowa, 2 jajka na sniadanie, 120Frankow na taksowke - oto bilans podrozy do Zurichu
Tak na marginesie to taksowke prowadzil Polak, rozmawialismy 20min po angielsku zanim sie zorientowalismy ze oboje z Polski jestesmy. Czesto mi sie to ostatnio zdarza.
Byc moze wkrotce przeprowadzka w Alpejskie klimaty!
1 komentarz:
duuużżżżżzooo filmów oglądasz Chłopaku
Prześlij komentarz